Już po raz piąty członkowie "Ornaku" spotkali się z innymi miłośnikami gór w Golinie, przy kapliczce Matki Bożej Królowej Podhala.
Ideą spotkania była integracja i wymiana doświadczeń oraz opowieści związanych z górskimi wyprawami. Była muzyka, ognisko i zabawa, ale nie zabrakło też poważniejszych chwil, poświęconych przyjaciołom, którzy odeszli już na wieczną wędrówkę. Szczególnie brakowało nam Henia Michalaka, który swoim niesamowitym humorem zawsze poprawiał wszystkim nastrój. Podczas tegorocznego spotkania, mieliśmy specjalne krzesło dla niego.
V Spotkanie przy Kapliczce zaczęliśmy w sobotnie przedpołudnie, rozbijając nasze namioty. Dzień upłynął pod znakiem wielu atrakcji, które gwarantowane były między innymi przez graną na żywo muzykę i zabawę przy ognisku. Odwiedzili nas też harleyowcy z West Side Chapter – ich maszyny nie umkęły zainteresowaniu, zwłaszcza naszych pań.
Nie zabrakło też atrakcji gastronomicznych – nic nie smakuje tak dobrze jak kiełbasa prosto z ogniska. No, może poza pysznym, świeżo upieczonym plackiem, którym poczęstowała nas gospodyni spotkania.
Sporą dozę rywalizacji zapewnił zestaw konkursów, w których musieliśmy zmierzyć się między innymi z toczeniem koła (to tylko wygląda na łatwe zadanie), budowaniem pomostów czy precyzyjnym cięciem drewna. Sprawdziliśmy też jak dobrze potrafimy skoordynować się jako grupa – gdy w czwórkę, zawinięci folią musieliśmy pokonać trasę biegową – każdy odwrócony w inną stronę. Oczywiście, upadliśmy – ale dopiero po przekroczeniu mety!
Ogólna klasyfikacja konkursowała ustaliła się jak poniżej:
- Pogotowie
- Niezrzeszeni
- Ornak Gniezno
- Watra Kalisz
- Harnaś Konin
Niedzielę zaczęliśmy tradycyjną już jajecznicą z ogniska. Niebo w gębie! A potem przyjemny odpoczynek w piękny, słoneczny dzień.
Organizatorom spotkania dziękujemy za wspaniała atmosferę i świetne przygotowanie!
Tekst: Bartek Swojak
Zdjęcia: Mikołaj Majewski, Bartek Swojak
