W piękny sobotni poranek około godz. 7:30 zaczęli zjeżdżać się przed gnieźnieński dworzec kolejowy rowerzyści - członkowie Klubu Górskiego „Ornak” oraz sympatycy. Zebrała się spora grupa 20 - to osobowa.
Organizatorem wyjazdu był Zbyszek Zgorzelski, który w sposób bardzo profesjonalny przygotował logistycznie i turystycznie całą wycieczkę.
Na ten wyjazd czekaliśmy ponad rok, lecz warto było. Wyruszyliśmy pociągiem w kierunku Orzechowa, gdzie po krótkiej odprawie na maleńkiej stacyjce kolejowej w Orzechowie - ruszyliśmy już rowerami do Czeszewa.
Jak to w peletonie bywa na samym początku niegroźną wywrotkę zaliczyła Małgosia przewracając się przed Józkiem.
Szybka reakcja Józka ustrzegła przed groźnymi konsekwencjami.
W Czeszewie trafiamy do drewnianego kościoła pw. św. Mikołaja z XVIII wieku. Witał nas tutaj ksiądz proboszcz Mirosław Stawicki, wielu nam znany z duszpasterstwa w Gnieźnie Następnie udaliśmy się do budynku Ośrodka Edukacji Leśnej w Czeszewie, gdzie poznaliśmy walory przyrodnicze rezerwatów leżących nad Wartą.
Promem o nazwie NIKODEM przeprawiliśmy się na drugą stronę Warty. Piękną leśną drogą wśród starych dębów ruszyliśmy w kierunku Dębna. Po paru kilometrach osiągnęliśmy mostek na rzece Lutyni i dalej wzdłuż wałów dotarliśmy do Dębna. Tutaj, po krótkim posiłku przed sklepem, ruszyliśmy do folwarku konnego w Hermanowie. Po drodze rozgrywaliśmy dla zabawy „górskie premie” dopingując się nawzajem.
Wszyscy byliśmy urzeknięci Hermanowem, który położony jest z dala od głównej drogi i w pobliżu Warty. Tutaj czekał na nas posiłek obiadowy w „Gospodzie Pod Rozbrykanym Kucem”. Krótką historię przedstawiła nam właścicielka obiektu. Jak na prawdziwą majówce powinno być pojawiła się też i muzyka i gdyby nie to, że ograniczeni byliśmy czasem to może byłyby i tańce...
Czas nas jednak naglił z uwagi na pociąg powrotny do Gniezna, a po drodze mieliśmy do zobaczenia i zwiedzenia kościół w Dębnie gdzie był chrzczony nasz kolega Zbyszek.. Po gotyckim kościele oprowadzał nas ksiądz proboszcz. Dowiedzieliśmy się o licznych odwiedzinach w roku 1831 Adama Mickiewicza przebywającego w Śmiełowie, oraz o prymasie Polski i Litwy Wincentym Kocie (1437-1448).
Wyjeżdżając z Dębna Zbyszek pokazał nam gospodarstwo należące kiedyś do jego dziadków oraz miejsca nad rozlewiskami gdzie przesiadywał jako mały chłopiec. Przeprawiliśmy się promem DĘBNO do Orzechowa podziwiając na Warcie spływ kajakowy z obcokrajowcami. Tak byliśmy urzeknięci spływem, że wyszła propozycja organizacji takiego spływu w klubie być może już niebawem...
Na stacji kolejowej ładujemy rowery do opóźnionego pociągu i ruszamy do Gniezna bogatsi o nowe przeżycia.
W wyprawie uczestniczyło 11 kolarek i 9 kolarzy.
do następnej wyprawy …
opisał: Marek Wojciechowski