Relacja z Rajdu
X nocny „nielegalny” Rajd Solidarności rozpoczął się tradycyjnie od miejsca zbiórki - pod Wiaduktem Solidarności. Na to miejsce przyszło wieczorem, 12 grudnia 2015 r., w pełnej konspiracji, kilka osób. Razem udaliśmy się stąd do Sanktuarium - Kościoła oo. Franciszkanów w Gnieźnie.
To tu w czasie stanu wojennego było miejsce wspierające gnieźnieńskich działaczy Solidarności, a także odbywały się comiesięczne msze „za ojczyznę”. Kapłan także wspomniał o obecności uczestników „Rajdu Solidarności” na Mszy Św.
Spod Kościoła Franciszkanów udaliśmy się pieszo przez ulicę Warszawską, gdzie tradycyjnie zaszliśmy najpierw do sklepu spożywczego, aby „zagadać” Panią ekspedientkę.
Pod koniec ulicy Warszawskiej natomiast, kolega Marek zaprowadził nas do zabytkowej kamienicy zwanej „Willą Wilhelma.”
Dalej kierowaliśmy się ulicą Wrzesińską, gdzie po drodze weszliśmy także na gnieźnieński Stadion Żużlowy, aby zobaczyć, jak działa otwarte tam na okres zimy lodowisko miejskie. A potem, już na skraju lasu, wspomnieliśmy niektórych uczestników poprzednich Rajdów „Solidarności”, których już nie ma pośród nas.
Tak historia przeplatała się ze współczesnością.
Tradycyjnie około godz. 22.30 zatrzymaliśmy się na Stacji „Sawik”.
A, że czasu było sporo, każdy z uczestników miał tu „swoje 10 minut”, aby opowiedzieć, co robił w dniu 13.12.1981 r., i jak ten dzień zapadł na zawsze w jego pamięci. Okazało się, że aż dwóch uczestników – Adam i Sławek, w tym właśnie dniu było na różnych rajdach, w okolicach Gniezna! Były wśród nas osoby bardzo zasłużone i mocno zaangażowane w ówczesną działalność opozycyjną na terenie Gniezna.
Dla niektórych natomiast zaczęły się jedne z najdłuższych w historii współczesnego szkolnictwa ferie (bo do szkoły wróciliśmy dopiero... po Nowym Roku!).
Organizator Rajdu, Sławek, dokonał też podsumowania poprzednich dziewięciu „nielegalnych” Rajdów. I tu też niespodzianki: nie było w tym roku żadnego testu (no stres!), po drugie - w tym roku przeszliśmy całą trasę Rajdu - aż pod pamiątkową tablicę ku pamięci osób internowanych w Gębarzewie, na własnych nogach, nie korzystając z żadnych środków transportu.
Tegoroczny Nielegalny Rajd Solidarności był jubileuszowy i wyjątkowy także pod innym względem. Wspólnie z nami wędrował bezpośredni uczestnik tamtych wydarzeń, p. Tadeusz Fuszpaniak - gnieźnianin internowany wśród 130 innych osób w tzw. miejscu odosobnienia dla internowanych w Gębarzewie. Była to dla nas niebywała okazja, aby dowiedzieć się wszystkiego „z pierwszej ręki” – z czego nie omieszkaliśmy skorzystać.
Mogliśmy dowiedzieć się jak wyglądało zatrzymanie a potem codzienne życie osób internowanych, ich kontakty z rodziną i in., a także zobaczyć na własne oczy oryginalne dokumenty dotyczące internowania - dziś dokumenty o znaczeniu historycznym. Mogliśmy odczytać oryginalną, wystukaną na maszynie do pisania, pełną listę nazwisk osób, które w nocy z 12/13 grudnia 1981 r. zostały zatrzymane przez ówczesne władze (wśród nich m.in. reżyser, Izabela Cywińska; dominikanin, o. Jan Góra; polityk - Janusz Pałubicki; vice Prezydent Poznania - Maciej Frankiewicz) i umieszczone w tzw. miejscu odosobnienia dla internowanych, w ZK w Gębarzewie.
Dowiedzieliśmy się lub przypomnieliśmy sobie co to: opornik, godzina milicyjna, rozmowa kontrolowana, przepustka, ulotki, kartki żywnościowe, WRON a nawet prawdziwa - mocno śnieżna i mroźnia zima! i in. Dzięki opowieściom przypomnieliśmy też sobie atmosferę codziennego życia, jaka była w tamtych czasach.
Następnie udaliśmy się w okolicie dawnego poligonu wojskowego w Gębarzewie, na tradycyjne ognisko. A pogoda bardzo nam sprzyjała, nad nami rozgwieżdżone niebo.
Przed dawnym „miejscem odosobnienia dla internowanych” znaleźliśmy się tradycyjnie ok. północy. Pan Tadeusz Fuszpaniak zapalił znicz pod pamiątkową tablicą umieszczoną przy bramie Zakładu Karnego w Gębarzewie.
Była to chwila niebywale wzruszająca, bo wspomnieć trzeba, że nasz Gość znalazł się w tym miejscu po raz pierwszy od czasu, kiedy w dniu 10 marca 1982 r. został przez władze zwolniony z internowania.
W tegorocznym nielegalnym i nocnym Rajdzie „Solidarności” uczestniczyło 10 piechurów ale „w porywach” było nas nawet 15 osób, bo swoją obecność zaznaczyło też kilkoro dzielnych przedstawicieli najmłodszego pokolenia. To troje najmłodszych uczestników, którzy spędzili ten czas wspólnie z nami, raźnie maszerowali w ciemnościach lasu a potem spędzali miłe chwile przy nocnym ognisku i pieczeniu kiełbasek - bardzo im się spodobało, bo nie chcieli wracać do domu!
Dziękujemy bardzo za współudział w Rajdzie: naszemu Gościowi, p. Tadeuszowi, organizatorom - Zbyszek Z. i Sławek S. oraz wszystkim uczestniczkom i uczestnikom X Rajdu Solidarności – zarówno sympatykom jak i członkom Klubu Górskiego „Ornak” w Gnieźnie.
Liczymy na to, że w grudniowy wieczór, za rok spotkamy się jeszcze raz, jak najbardziej „nielegalne”, gdyż w 2016r. przypadać będzie okrągła, bo 35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
Opis: Krystyna S.
Program
34. rocznica wprowadzenia stanu wojennego, 12/13.12.2015 r.
Celem rajdu jest przypomnienie wydarzeń jakie miały miejsce 34 lata temu w Polsce, a w szczególności w Gnieźnie. Popularyzowanie historii najnowszej.
W programie rajdu:
- uroczyste wręczenie oporników,
- msza w koście franciszkanów,
- ognisko, pieczenie kiełbasek połączone z opowieściami o wydarzeniach z 13 grudnia 1981 r.,
- przemarsz do Gębarzewa – miejsca internowania działaczy „Solidarności”,
- zapalenie zniczy przed pamiątkową tablicą w Gębarzewie,
- udział osoby internowanej w Gębarzewie!!!
Zbiórka pod wiaduktem „Solidarności” 12 grudnia 2015r o godzinie 17.30.
Powrót do domu o godz. ?. Najprawdopodobniej busikiem lub własnymi samochodami.
Do przejścia około 12 km
Trzeba zabrać
- kiełbasę na ognisko,
- znaczek „Solidarności”, opornik,
- latarkę, czołówkę,
- tajne ulotki i inne pamiątki związane ze stanem wojennym,
- dobry humor.
Ze względów organizacyjnych, prosimy o zapisy do dnia 11.12.2015 r. w szczególnych wypadkach zapisy przyjmujemy w dniu rajdu.
Organizatorzy:
Zbyszek, Sławek