Na przełomie czerwca i lipca 2019 roku, polecieliśmy na Islandię. Był to tak naprawdę rekonesans przed główną wyprawą podczas, której planowany jest atak na najwyższy szczyt wyspy Hvannadalshnúkur o wysokości 2110 m n.p.m. Klub tej góry zaliczanej do Korony Europy jeszcze nie zdobył. Kiedy to nastąpi nie wiadomo, trzeba znaleźć odpowiedni termin i zdeterminowaną grupę. Rekonesans bardzo udany, dowiedzieliśmy się najważniejszych rzeczy, szczególnie w sprawie sprzętu (można wypożyczyć) oraz bazy startowej.
Drugim celem, dla niektórych podstawowym było poznanie wyspy. Islandia jest tak piękna, że nawet najbardziej wyszukanymi słowami nie da się tego wyrazić. Trzeba koniecznie spojrzeć na zdjęcia. Na trasie naszego objazdu wyspy znalazły się wodospady, gejzery, wulkany, lodowce, gorące źródła, diamentowe plaże, wieloryby, maskonury i inne niezwykłe atrakcje. Tyle się działo, łącznie z pogodą, że nie sposób było to wszystko sfotografować.
Oprócz niezwykłej natury praktycznie codziennie spotykaliśmy się z pracującymi Polakami (i Chińczykami). Na wyspie naszych obywateli jest jak podają niektóre źródła od 35 do 40 tysięcy co stanowi około 10 procent całej populacji. Opłaca się tu pracować. Islandia ma też bogatą i ciekawą historię, zaczynając od najstarszego w Europie parlamentu Althingu poprzez panowanie wikingów oraz późniejszą dominację duńską. W XX wieku Islandczycy odzyskali niepodległość, wstąpili do NATO (do Unii Europejskiej nie chcą, bo nie zgadzają się z narzuconymi limitami połowów ryb). Rejkiawik zasłynął z przełomowego spotkania prezydenta Regana i przywódcy ZSRR Gorbaczowa w roku 1986, podczas którego rozmawiano o zakończeniu zimnej wojny. Biały domek, w którym się spotkali stoi do dziś i jest niebywałą atrakcją. Inny prezydent amerykański, Bill Clinton rozsławił miasto jedząc hot –dogi. Jego tropem podążył nasz najsłynniejszy historyk –kucharz Robert Małkowicz. My również tam dotarliśmy i oczywiście sprawdziliśmy, czy prezydent Clinton miał rację, nazywając hot- dogi z ulicznej budki najlepszymi w całej Islandii (zdjęcie z prezydentem wisi do dzisiaj).
Polecamy, jak również podróż po wyspie z przepięknymi krajobrazami, kapryśną i zmienną pogodą, niezwykłymi cudami natury, gorącej i chłodnej oraz zaskakującej i zapierającej dech jednocześnie