Tym razem zgromadziła Jurkowi 18 osób. W autobusie PKS który nas wiózł do Strzyżewa Paczkowego byliśmy jedynymi pasażerami.
Na starcie mieliśmy piękną bezwietrzną pogodę i tylko -6°C przy pełnym słońcu. Wędrowało się pięknie. Przy L. „Brody” Jurek poczęstował wszystkich grzańcem i rozwiązały się języki. Rozmowa zeszła nawet na najnowszy film jaki będzie na dniach w kinie „Helios”. Stamtąd już było niedaleko do Łabiszynka i Zajazdu „Przy Kominku”.
Niektórzy z nas tradycyjnie kończą wycieczki czerniną i tak też było tym razem. Można do książeczek OTP wpisać 12 pkt na kolejną odznakę.