W dniu 16.01.2021 r. udaliśmy się na zimowe wejście na mityczną górę Słowian - Ślężę, najwyższy punkt Masywu Ślęży i Przedgórza Sudeckiego. Grupka turystów - członków i sympatyków Klubu Górskiego im. T. Hanelta „Ornak” w Gnieźnie, udała się na południe kraju. Tym razem celem wyprawy było zdobycie Ślęży w warunkach zimowych, które właśnie pięknie dopisały oraz dodajmy tu szczerze - bez tlenu!
Po sprawnym przejechaniu kilkuset kilometrów dotarliśmy do Świdnicy, by zwiedzić najprawdziwszą „perełkę” - ewangelicki Kościół Pokoju pw. św. Trójcy, XVII – wieczny pomnik historii, przepiękny drewniany zabytek wpisany od 2001 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO, największa drewniana, barokowa świątynia na świecie i jeden z dwóch, wybudowanych na mocy porozumień traktatu wersalskiego, zachowanych kościołów pokoju w Polsce (drugi znajduje się w Jaworze, jest często mijany w drodze np. w Karkonosze czy w Góry Kaczawskie; trzeci, wybudowany w Głogowie, nie przetrwał do naszych czasów). Kościół Pokoju w Świdnicy – wart polecenia, aby zwiedzić go zarówno z zewnątrz jak i od środka” - robi wrażenie. Potem jeszcze gratka dla miłośników awiacji - w jednym ze świdnickich parków zobaczyliśmy replikę samolotu największego niemieckiego asa myślistwa z okresu I wojny światowej, zwanego „Czerwonym Baronem”.
Ale stąd już prosto ku „górskiej przygodzie” - w okolice Sobótki, gdzie zauważyliśmy charakterystyczny, górzysty kształt, a dalej na Przełęcz Tąpadła, skąd rozpoczynają się liczne szlaki prowadzące na szczyt. Tu, na parkingu główna baza wypadowa na Ślężę, gdzie panowało tego dnia spore zamieszanie. Potrzebna była doza szczęścia i dobra współpraca członków poszczególnych ekip, by znaleźć odpowiednie miejsce, bo okazało się że podobnych nam ekip, zdążających na szczyt - będzie więcej.
Dodatkowo - wokół sporo osób, które korzystając z zimowej aury, dokonywały radosnych zjazdów na przysłowiowym „byle czym” z okolicznych, świeżo zaśnieżonych wzniesień. W końcu już tylko sama radość wędrowania pięknymi szlakami, przy kilkustopniowym mrozie, wśród bajkowej, zimowej scenerii, z przebijającym wśród drzew słońcem! Dopiero na szczycie okazało się, że właściwie korzystamy z „okna pogodowego”, bo na górze bardzo wieje i nie ma co zbyt długo tam przebywać, tylko zapamiętać majaczący w tle widok kościółka, wypić dwa łyki szampana oraz spotkać się przez chwilę ze zdobywcami, którzy dotarli tu z innych kierunków, np. ze Sulistrowiczek. Każdy otrzymał pamiątkowy certyfikat, wystawiony przez Kapitułę „Korony Europy” KG „Ornak” w Gnieźnie - bezsprzecznie potwierdzający, że: „w dniu 16 stycznia 2021r, bez użycia czekana i butli tlenowej oraz asekuracji szerpów dokonał zimowego wejścia na mityczną górę Ślężę, 718 m n.p.m.” - oraz został uwieczniony na pamiątkowej, jubileuszowej fotografii”. Każdy chciał się z okazji naszego jubileuszu sfotografować!
Wszystko to odbywało się w podniosłym nastroju, bo parę godzin wcześniej dotarła do nas niesamowita i poruszająca miłośników gór wiadomość z Azji, o historycznym zdobyciu przez dziesięciu Szerpów z Nepalu - właśnie tego dnia
(przypadek?) K-2, legendarnego i najwyższego ośmiotysięcznika w Karakorum, ostatniego z 8-tysięcznych szczytów niezdobytych dotychczas zimą, który i nasi, polscy himalaiści, jeszcze nie tak dawno, bo na przełomie 2017/2018 r., próbowali zdobyć. Jak się okazało – jak mówi kierownik, podobno kilku nepalskich Szerpów było zainteresowanych udziałem w naszej wyprawie, dzwonili i mailowali w tej sprawie, bo chcieli nam pomagać w noszeniu sprzętu!
Ślęża, na której niektórzy z nas byli po raz pierwszy (podobno - podobało się), a inni po raz kolejny (mogliby pokusić się o napisanie wspomnień nt. „Ślęża in my life”), stanowi nieodłączną już część historii Klubu Górskiego „Ornak” w Gnieźnie, gdyż byliśmy tu niejednokrotnie w różnych konfiguracjach, w większych lub mniejszych grupach, w parach lub indywidualnie.
Wielu z nas ma miłe wspomnienia związane z wędrówkami po tej okolicy, spotkaniami z przyjaciółmi z innych klubów, których pozdrawiamy, nocowaniem w Schronisku „Pod Wieżycą”, szlifowaniem górskiej kondycji albo powitaniem lata w czasie „letniego przesilenia”. Cieszy fakt, że tym razem „daliśmy radę” w trudnych, zimowych warunkach.
Wyprawa na Ślężę teraz wpisuje się więc pięknie w jubileuszowy rok obchodów 50 - lecia Klubu Górskiego „Ornak” im. T. Hanelta w Gnieźnie, który przypada właśnie na ten, 2021 rok.
Wycieczkę, która dla zachowania zasad bezpieczeństwa – była jednodniowa, przygotował kolega Sławek; dziękujemy bardzo wszystkim, którzy przyczynili się do jej szczęśliwego przebiegu!
Dziękujemy wszystkim uczestnikom, którzy przybyli z różnych kierunków (Gniezna, Poznania, Witkowa, Strzałkowa, Wrześni i Powidza), a byli wśród nas „różni” miłośnicy gór, także dzielni wędrowcy kilkuletni (narybek klubu) i zadbali o dobrą i sympatyczną atmosferę oraz wspólnie z nami świętowali nasz Jubileusz.
Opis: K.S.
Zdjęcia: S.S.