Jesteś tutaj

VII Przesilenie Letnie - Śnieżnik

2019
Czerwiec
21
piątek
Data:
piątek, Czerwiec 21, 2019 - 00:00 do niedziela, Czerwiec 23, 2019 - 00:00
Miejsce:
Śnieżnik
Organizatorzy:

Tradycja rzecz święta. Od kilku lat w naszym Klubie w czasie Przesilenia Letniego miłośnicy gór i wschodów słońca wybierają się w niezwykłe miejsca aby tam obcować z naturą i podziwiać spektakl rozpoczynający lato. W tym roku owym magicznym miejscem była góra Śnieżnik o wysokości 1425 m n.p.m. Wcześniej była to m.in. Babia Góra, Ślęża, Rowokół, Złota Góra.

Z Gniezna dwoma samochodami pełni zapału wystartowaliśmy o godzinie 15.00. Szybko i sprawnie dotarliśmy do Międzygórza skąd rozpoczęło się podejście ku szczytowi. Schronisko pod Śnieżnikiem ukazało się już w ciemnościach. Jest coś ekscytującego w chodzeniu po górach w blasku księżyca i w ciszy. Kto nie chodził, polecam. Sen w schronisku był krótki bo o 3.45 pobudka i wyjście na wierzchołek. Udało się, tym razem pogoda była łaskawa. Wschód słońca na wysokim szczycie w towarzystwie młodych Czechów obserwowaliśmy w pełnej krasie. Warto było się trudzić. Powrót do schroniska i kolejne 3 godziny snu.

Po tak pięknej nocy i poranku, wyspani, ruszyliśmy w stronę „Ścieżki w Chmurach” po stronie czeskiej. Czterogodzinna marszruta wiodła ponownie przez Śnieżnik, Mokry Grzbiet i Susinę 1321 m. Po drodze mijaliśmy wielu turystów oraz bunkry sprzed II wojny światowej. Nie liczyliśmy, ale źródła podają, że Czesi wybudowali ich na granicy z Niemcami około 10.000. „Ścieżka w Chmurach” to nowa atrakcja turystyczna tuż za naszą granicą. Co to jest ? odpowiedź widoczna na zdjęciach. Jednym słowem atrakcja dla tych, którzy nie mają siły wyjść samemu w góry i podziewać rozległej panoramy. Coś dla leniwców, po ilości osób, większości Polaków widać, że jest ich bardzo dużo. Mnie osobiście bardziej korciło wejście na wieżę widokową na Trójmorskim Wierchu, po drugiej stronie doliny. Tam na pewno byłoby zdecydowanie mniej osób i ładniejszy widok. Byłem tam dawno, dawno temu na obozie ze Stenią, ale wtedy nie było jeszcze wieży. Po spacerze Ścieżką, jak przystało na leniwców zjechaliśmy wyciągiem krzesełkowym do Górnej Morawy, na parking gdzie czekały nasze pojazdy.

Drugi nocleg to ulubiona meta narciarzy uczestników obozów organizowanych przez Adama w Stroniu Śląskim. Ostatnią atrakcją w tym dniu był pobyt w basenie w uzdrowisku Wojciech. A tak jest reklamowany:

Kąpiel w pięknie odrestaurowanym basenie z XVII wieku zbudowanym na wzór termy tureckiej, dostarcza niezapomnianych wrażeń estetycznych. Marmurowy okrągły basen, pod kopułą neobarokowego budynku, wypełnia błękitna woda mineralna siarczkowo-fluorkowa, pochodząca z naturalnego termalnego źródła „Zdzisław” o temperaturze sięgającej do 45°C. Kąpiel odpręża i relaksuje, poprawia kondycję skóry, łagodzi przewlekłe dolegliwości bólowe stawów i kręgosłupa.

W niedzielę był tylko jeden punkt w programie. Wejście na Kłodzką Górę, najwyższy szczyt Gór Bardzkich. Po zdobyciu okazało się, że dla jednej z uczestniczek był to przedostatni diament do Korony. Kim jest ta osoba? Poczekajmy, niedługo się ujawni i wówczas poznamy kolejną osobę, która zdobędzie Koronę Gór Polskich. Może to będzie na następnym Przesileniu. Zapraszam za rok.

SS