Relacja z wyjazdu
I oto znów byliśmy w trasie - członkowie Ornaku i sympatycy tego klubu.
Celem naszym była Sobótka i nocne wejście na Ślęże, ale zanim to nastąpiło czekały nas nie lada atrakcje podczas nocnego zwiedzania Wrocławia. Ruszyliśmy więc.... Z kierowcą busa, zaprzyjaźnionym panem Leszkiem, nawet choroba lokomocyjna nie była nam straszna. Co prawda podróż do Wrocławia troszkę się dłużyła, ale dobre humory nas nie opuszczały.
Już niedługo, coraz bliżej... Po drodze dało się zauważyć szczyt, który miał stać się naszym celem w późniejszym czasie, piękną panoramę Wrocławia oraz najwyższy budynek mieszkalny w Europie Środkowej - Sky Tower :) We Wrocławiu trafiliśmy na przeszkodę w postaci zamkniętych ulic w związku z odbywającym się półmaratonem i już wiedzieliśmy, że nie uda się zrealizować wcześniej określonych planów. Pomimo tego, nie załamaliśmy się - w końcu czekał na nas tętniący życiem, wrocławski rynek i jego niesamowity, nocny urok. Za przewodnika mieliśmy Tomka, który Wrocław zna jak mało kto i z niejednym wrocławskim krasnalem jest na "Ty" :)
Wielkie wrażenie zrobił na nas Pomnik Anonimowego Przechodnia, wprowadzając nas w stan refleksji i głębokiej zadumy. Nasza podróż po tym niesamowitym mieście trwała do północy, po czym wróciliśmy do busa i udaliśmy się w kierunku Sobótki, a stamtąd już tylko jakieś 1,5 godziny dzieliło nas od wejścia na szczyt. W nocy taka podróż to nie lada wyzwanie, ale cóż to dla nas :) Szlak żółty, którym się udaliśmy, nie należy do najtrudniejszych, ale o drugiej w nocy łatwo było się zgubić. Poza tym na każdym kroku czuliśmy obecność kogoś jeszcze.... może to niedźwiedź, albo druidzi lub czarownice, które można było spotkać po drodze.
Gdy udało się nam dotrzeć na szczyt Ślęży naszym oczom ukazał się niesamowity widok. Wyglądało to jak mała wioska, zamieszkała przez druidów, którzy ogrzewali się przy ogniskach i popijali magiczne napoje ze swoich czarek. Słychać było śpiewy i radosne okrzyki; wioska tętniła życiem pomimo godziny 3.30. Pozostała jeszcze jakaś godzina do wschodu słońca, a na tym najbardziej nam zależało. I wreszcie nadeszła upragniona chwila, wybiła godzina "zero" i naszym oczom ukazał się upragniony wschód. I choć przejrzystość powietrza pozostawiała wiele do życzenia czuć było magię tej chwili i tego miejsca. Dla takich chwil warto żyć! Pozostało nam tylko udokumentowanie tego faktu na zdjęciu zbiorowym, o co poprosiliśmy sympatycznego, aczkolwiek bardzo już zmęczonego druida i usatysfakcjonowani wróciliśmy do busa. Już tylko 4,5 godzinna jazda z panem Leszkiem w rytmie "ślunskiego reggae" i jakże głębokich tekstów pana Respondka dzieliła nas od ukochanych łóżek. Wszystko wskazuje na to, że nikt się zbytnio na przesileniu nie przesilił, więc za rok atakujemy kolejne miejsce kultu, żeby złapać trochę energii z gwiazd :)
Paulina
Wschód słońca 4:23
Zapraszam na Przesilenie Letnie z Klubem Górskim „Ornak”
Przesilenie letnie na półkuli północnej – przesilenie czerwcowe, moment maksymalnego wychylenia osi obrotu Ziemi w kierunku Słońca, gdy biegun północny jest bliżej Słońca niż południowy: Słońce w tym dniu góruje w zenicie na szerokości zwrotnika Raka.
W programie
- nocne wejście na Ślężę i obserwowanie wschodu Słońca
- wieczorny spacer po Wrocławiu, podczas którego zobaczymy m.in. rynek staromiejski z ratuszem
- Trójkucia Wywiadka!
- multimedialną fontannę - największą w Polsce i jedną z największych w Europie! – uczestniczyć będziemy w pokazie
- Pomnik Anonimowego Przechodnia – jeden z najbardziej kreatywnych pomników na świecie!
- restaurację Spiż z własnym browarem (będziemy degustować)
- nabranie „mocy” na świętej Górze Słowian –Śląskim Olimpie
Ślęża
Najwyższy szczyt Masywu Ślęży i całego Przedgórza Sudeckiego, wznoszący się na wysokość 718 m n.p.m. Mimo niewielkiej wysokości bezwzględnej, masyw ma imponujący wygląd ze względu na znaczną wysokość względną (ponad 500 m.). Ślęża należy do Korony Gór Polski, Korony Sudetów Polskich i Korony Sudetów).
„Owa góra wielkiej doznawała czci u wszystkich mieszkańców z powodu swego ogromu oraz przeznaczenia jako że odprawiano na niej pogańskie obrzędy”.
(z Kroniki bp. Thietmara ok. 1018 r.)
Szczegóły
- Wyjazd – 20 czerwca 2015 r. (sobota)
- Zbiórka godz. 16.30 – parking przy markecie „Piotr i Paweł”, Gniezno
- Pobyt we Wrocławiu: 20.30 – 24.00
- Wejście na Ślężę z Sobótki: 1.00 – 3.00
- Pobyt na Ślęzy: 3.00 – 4.30
- Zejście ze Ślęży na Przełęcz Tąpadło: 4.30 – 5.15
- Powrót – 21 czerwca ( niedziela): około 8.00 – 9.00
W związku z nocnym marszem wszyscy uczestnicy muszą zabrać czołówki (lub inne latarki).
Sławomir S. auton25@op.pl