Kolejna wycieczka Jurka, czyli popularne „Topienie Marzanny” 23 marca zgromadziła 17 osób. Byli to głównie członkowie „Ornaku”.
Koledzy Jacek i Czesiu towarzyszyli nam na rowerach. Wszyscy podziwialiśmy zabytkowego „Diamanta” prod. NRD, używanego przez Czesława.
Szlakiem niebieskim przez Wełnicę i Obwodnicą Toruńską, dotarliśmy przez Jankowo Dolne, na jego skraj.
Tam w pobliżu oczyszczalni ścieków nastąpiło spalenie (bo to bardziej ekologicznie) Marzanny, przygotowanej oczywiście przez Reginę.
Koleżanka trochę marudziła, że nie poczekaliśmy na nią z tym spaleniem– ale chyba dobrze że spaliliśmy tylko kukłę (wybacz mi to skojarzenie Reginko)!
Tradycyjnie też po posiłku w „Gościncu w Dolinie” i obejrzeniu skoków narciarskich w Planicy, wróciliśmy do Gniezna.
Po drodze uważnemu oku nie „uciekł” widok starej studni publicznej.
Pogoda dopisała (jak zwykle).
zdjęcia i opis Tadeusz G.