W niedzielny, pochmurny ale już wiosenny poranek wybraliśmy się pociągiem do Jankowa Dolnego pożegnać zimę. Na stacji Jankowo Dolne dołączyli do nas kolejni piechurzy. Trasa naszej wycieczki wiodła lasem do wsi Kalina, gdzie odwiedziliśmy zaniedbany cmentarz ewangelicki. Z historią tego miejsca i mieszkańców tej okolicy zapoznali nas nasi koledzy przewodnicy: Józef i Krystian. We wsi Kalina dołączył do nas jeszcze jeden uczestnik wycieczki. Był nim pies rasy Seter, nazwany przez nas SWETER, który towarzyszył nam prawie na całej trasie. Opuścił nas na peronie w Jankowie Dolnym i pobiegł za grupą biegaczy. Z Kaliny, przez Wymysłowo udaliśmy się w stronę Osiedla Spokojnego położonego nad Jeziorem Wierzbiczańskim.
Mimo pierwszego dnia wiosny pogoda nas nie rozpieszczała. Padała mżawka a chwilami śnieg, dlatego korzystając z pozwolenia gospodarzy odwiedziliśmy posiadłość Marysi i Mirka. Na tarasie był popas, krótki odpoczynek i snucie tegorocznych planów wyjazdowych.
Kulminacyjnym punktem wycieczki był spacer nad Jezioro Wierzbiczańskie. Nad brzegiem jeziora planowaliśmy pożegnać Marzannę. Niestety ubiegłoroczna Marzanna wykonana przez Reginę została „internowana” w domu u jednej z koleżanek. Natomiast dzieci, które wykonały „Panią Zimę” i miały uczestniczyć w naszej wycieczce, niespodziewanie znalazły się w domowej kwarantannie. Miejmy nadzieję, że mimo tych przeciwności niebawem zawita do nas prawdziwa Wiosna.
Ostatni etap naszej wycieczki przebiegał zielonym szlakiem na plażę nad Jezioro Jankowskie. Po drodze próbowaliśmy podziwiać piękne widoki roztaczające się na Wierzbiczany, ale pochmurne niebo i nasilająca się mżawka uniemożliwiły nam podziwianie tego pięknego krajobrazu. Trasa naszej wędrówki liczyła 8 km. Pociągiem a niektórzy samochodem zadowoleni wróciliśmy do Gniezna.
Tekst: Ewa
Zdjęcia: Krzysztof, Robert