W dniach od 11 do 14 października grupa 37 klubowiczów (a nawet 39 w porywach), przebywała w Beskidzie Śląskim w Schronisku PTTK na Równicy na tzw. zakończeniu sezonu.
Wyjazd z Gniezna nie był optymistyczny. Zimno, deszcz prawie przez cała drogę, ale każdy po cichu liczył, że może na miejscu będzie lepiej.
I było!!!
Słońce pokazało się już w południe i pierwsza wycieczka na Równicę odbyła się w słońcu i kolorach jesieni.
Następnego dnia było jeszcze lepiej! Wjazd na CZANTORIĘ i wycieczka przez SOSZÓW aż po STOŻEK WIELKI na przełęcz KUBALONKĘ - dostarczyła kolorowego zawrotu głowy.
Niestety sobota przywitała nas deszczem. No co tu robić? Czekamy! Snujemy się po schronisku do momentu przyjazdu kierowniczki schroniska, która oznajmiła, że na dole nie pada i przejaśnia się. Szybka decyzja jedziemy do BRENNEJ.
Mikołaj proponuje trasę, która odpowiada wszystkim. Wejście na przełęcz KARKOSZCZONKĘ, (część zostaje i podziwia widoki) dalej idziemy na KLIMCZOK i tutaj też część zawraca do punktu wyjścia. Najbardziej wytrwali idą na BŁATNIĄ i schodzą do BRENNEJ.
I tak oto minęły nam trzy dni w jesiennej scenerii, i miłej atmosferze, za którą dziękuję wszystkim uczestnikom wyjazdu.
Wieczory upływały na śpiewach przy gitarach.
Mieliśmy bowiem dwóch gitarzystów Andrzeja i Pawła - za co też dziękujemy.
Zdobyliśmy ok. 44 pkt. do GOT (oczywiście nie wszyscy).
Zapraszam za rok.
Marysia