Kolejny już raz byliśmy na zakończeniu sezonu. Tym razem na Przegibku w Beskidzie Żywieckim.
Po całonocnej podróży dojechaliśmy do Rycerki Górnej – Kolonii. Tutaj zostawiliśmy autokar i dalej z plecakami na Przegibek (1.30`). Wcześniej „mocna grupa” wysiadła w Rycerce Dolnej i na Przegibek dotarła szlakiem czarnym (3 godz.). Mieli kondycję! Mikołaj oprócz plecaka niósł gitarę (no i jeszcze coś).
Pogoda wtedy była wspaniała, a widoki rewelacyjne. Niestety po dojściu do schroniska po dwóch godzinach aura gwałtownie się zmienia. Deszcz, mgła i mżawka towarzyszyły nam aż do soboty wieczór. Jednak nie dawaliśmy za wygraną: w piątek i w sobotę były wycieczki na Mładą Horę, Wielką Raczę i Rycerzową. W niedzielę od rana rozpogodziło się, w sam raz na zejście do do autokaru.
Dziękuję:
- wszystkim za udział w tym obozie (a było nas 34 osoby),
- Mikołajowi za opracowanie i prowadzenie tras,
- Andrzejowi za wieczory z gitarą,
- Zygmuntowi za bezpieczną podróż.
Słowa uznania dla kol. Urszuli Ś. która dzielnie dotrzymywała nam kroku z plecakiem lub bez.
Kierownik: Maria Gajda